Witajcie :)
Jak paru osobą wiadomo jutro biorę kufry , miotłę, osobistego męża i zmykamy na cztery doby w góry , w ferworze pakowania , spaliła mi się przed chwilą pieczeń , która miała zostać jako jeden z wielu prowiantów dla pozostawionych domowników .
Chciałam oficjalnie powitać w imieniu swoim i Pantery , Was wszystkich , tych oficjalnie zapisanych i tych chowających się po krzakach , myślę że WSPÓLNIE stworzymy miejsce gdzie co pewien czas będą odbywały się ciekawe dyskusje , na przeróżne tematy te łatwe i trudne .
Można by jeszcze ustalić czas naszych spotkań , czy to ma zostać sobota , czy może piątek , dodatkowo myślimy że od wiosny zrobić co dwa tygodnie , no ale to również zależy od was.
Mam nadzieję że w sobotę odbędzie się ciekawa dyskusja , temat już czeka w zakładce , może rozwinie się przy okazji następny , ja z przykrością nie będę mogła dolecieć , ale liczę że wy będziecie się dobrze bawić .
Pozdrawiam WAS serdecznie :) Ilona
Mam nadzieję że przyłączy się jeszcze więcej osób , bo jak nie to będziemy musiały zrobić candy , szczegóły w poprzednim poście w komentarzach :)
Jak paru osobą wiadomo jutro biorę kufry , miotłę, osobistego męża i zmykamy na cztery doby w góry , w ferworze pakowania , spaliła mi się przed chwilą pieczeń , która miała zostać jako jeden z wielu prowiantów dla pozostawionych domowników .
Chciałam oficjalnie powitać w imieniu swoim i Pantery , Was wszystkich , tych oficjalnie zapisanych i tych chowających się po krzakach , myślę że WSPÓLNIE stworzymy miejsce gdzie co pewien czas będą odbywały się ciekawe dyskusje , na przeróżne tematy te łatwe i trudne .
Można by jeszcze ustalić czas naszych spotkań , czy to ma zostać sobota , czy może piątek , dodatkowo myślimy że od wiosny zrobić co dwa tygodnie , no ale to również zależy od was.
Mam nadzieję że w sobotę odbędzie się ciekawa dyskusja , temat już czeka w zakładce , może rozwinie się przy okazji następny , ja z przykrością nie będę mogła dolecieć , ale liczę że wy będziecie się dobrze bawić .
Pozdrawiam WAS serdecznie :) Ilona
Mam nadzieję że przyłączy się jeszcze więcej osób , bo jak nie to będziemy musiały zrobić candy , szczegóły w poprzednim poście w komentarzach :)
Czytałam tematy do dyskusji. Fajne są :)U mnie jest problem z czasem. Powiem szczerze- najpierw sobota wydawała mi się idealna, ale coraz częściej w sobotę wieczorem a to telefon z Anglii, a to młodzi przyjeżdżają na niedzielę, a to goście...I w dodatku idzie wiosna, a z nią prace ogrodowe. Wiosną i latem jedynie sobota do późnego wieczora jest czasem na wspólne z Jaskółem prace w ogrodzie. Każdy inny dzień to sklep do wieczora. No i popołudniowe wypady w teren.
OdpowiedzUsuńNie owijam w bawełnę- ja wolę w piątek wieczorem pogadać :)
Wypocznij dobrze i wróć do nas pełna uśmiechów oraz optymizmu.:)
I.... rany... wywalcie tego upiora z paska, z żółtymi oczyskami... kompletnie nie pasuje do naszych "łagodnych" klimatów:)))))Brrrrrrr.....Strach mnię przeleciał...
UsuńPowolutku zbierać chętne,
OdpowiedzUsuńbo przyjdą takie , które naprawdę będą chciały.
Co nagle to po diable. :-)))
Dzień Dobry Miłemu Towarzystwu !