niedziela, 17 marca 2013

Huston, mamy problem!

Zamkniecie blogu przysporzylo nam klopotow technicznych. Blog pustoszeje, a to pewnie za sprawa braku aktualizowania na naszych listach czytelniczych. Blogi zamkniete tak maja.
Co z oczu, to z serca.
Ilonus zajela sie jajkami i manekinami, pewnie niedlugo wymysli cos nowego, a jej dziecko, czyli Blogownice, lezy odlogiem. Ja tu jestem nie od tego, zeby go reanimowac, ani tym bardziej kontynuowac rozpoczete dzielo. Przypominam, ze ja tu tylko sprzatam i staram sie co najmniej, zeby blog jakos wygladal i technicznie byl do przyjecia.
W zwiazku z problemami, udalam sie po porade do fachowca, czyli na blog poradniczy Ivy Bez pospiechu. Przy okazji polecam go wszystkim, ktorzy maja jakiekolwiek pytania i watpliwosci w kwestiach technicznie nas przerastajacych. Mnie samej Iva pomogla zlikwidowac limit wklejania zdjec na bloga, teraz moge szalec bez ograniczen i calkiem za darmo.
Zadalam Ivie nastepujace pytanie:
 Mamy problem z naszym klubem dyskusyjnym Blogownice. Odkad go zamknelysmy, nie aktualizuje sie nam w spisach ulubionych blogow i czytelniach, chociaz jest dostepny w wyszukiwarkach. Jak mozna to skorygowac? Mam w swojej czytelni jeden zamkniety blog i natychmiast widze nowe wpisy na nim.
Druga sprawa, nasze dyskusje odbywaja sie poprzez komentarze. Jesli jest ich za duzo, strona nie laduje wiecej i nie mozna dodawac kolejnych. Czy istnieje mozliwosc dyskutowania tak, jak na forach, bez koniecznosci ciaglego odnawiania strony?
Oto odpowiedz:
 Pantero, jest wszystko ok. Blog zamknięty dla grona czytelników rządzi się nieco innymi prawami, niestety okrojonymi. Aktualizacja kanałów dotyczy wyłącznie blogów otwartych. Jest jedna rada na to. Musisz otworzyć blog alternatywny, najlepiej pod taka samą nazwą z podtytułem subskrypcje i tam w postach dodawać zajawkę o nowym poście koniecznie z linkiem do niego, by nie zniechęcać czytelnika dodatkowym działaniem. Wszystkie czytelniczki bloga właściwego muszą ten blag subskrypcyjny zasubskrybować.Podaj mi linka do bloga, który wg Ciebie nie jest publicznie dostępny, a który odświeżą się.
Dyskusja dynamiczna na bloggerze jest możliwa wyłącznie na platformie Disqusa i własnie dlatego tak cenię sobie Disqusa:) Niestety, nie jest możliwa na blogu zamkniętym.
 Ja:
 Ja mam wejscie na ten blog, ale Ilona chciala tam wejsc i dla niej byl zamkniety:
xxxxxxxxxxx
U mnie w czytelni blog ten sie normalnie aktualizuje.
Jesli pozwolisz, zacytuje na Blogownicach Twoje porady i przedyskutujemy to z czlonkiniami. Dla mnie brzmi to troche skomplikowanie, a sa z nami dziewczyny jeszcze mniej kumate ode mnie. Z disqusem sprawa upadnie, nawet mnie pokonal swoimi obwarowaniami i odmowa ponownego logowania. Nie uznawal ani nazwy, ani kodu, pisalam Ci o tym.
W kazdym razie dzieki wielkie za wyjasnienie, przekaze je dalej.
Iva:
 Pantera blog jest otwarty, post z 15.marca pt.xxxxxxxx. Nie ma możliwości technicznej, by blog zamknięty aktualizował kanał. To, ze autorka dała klucz, nie znaczy, ze go zamknęła, a czasem nawet nie wie, że trzeba dodatkowo udostępnić wybranym osobom. Disqus nie może być na blogu zamkniętym - pisałam o tym. Oczywiście przekaż, jeśli masz/macie jakieś pytania, to proszę, pomogę jeśli będę umiała:)
Mamy zatem jasny obraz, ze nasz ped do intymnosci i braku podczytywaczy, znacznie skomplikowal korzystanie z naszego dyskusyjnego klubu.
Wyjscia sa dwa. Albo zastosujemy ten skomplikowany przepis na szczescie, ktory zaproponowala Iva, albo otworzymy blog ponownie.

Decyzje pozostawiam wszystkim uczestniczkom, o ile tu jeszcze w ogole ktos zaglada. Sadzac po frekwencji z ostatniego weekendu, mam watpliwosci.

18 komentarzy:

  1. Ja wczoraj kompletnie zapomniałam, że w ogóle jest sobota i strasznie się kajam. Zgubiłam dzień normalnie. Doszłam już do tego, że prawdopodobnie zamknięcie bloga jest również przyczyną nie ładowania komentarzy. Na otwartym, po przekroczeniu 200 sztuk, po kliknięciu Załaduj więcej - wrzuca je normalnie.

    No właśnie - szkoda, że takie problemy blogger postawił. Wyjść jest kilka - otworzyć i zapomnieć o większej szczerości, poruszaniu głębszych, bardziej osobistych problemów dyskusyjnych, zamienić blog na wordpress - gdzie można ustawić notki na hasło i podać to hasło członkiniom - aktualizacje są normalne, zahasłowanych notek z zewnątrz nie widać, można dać ograniczone prawa autorskie wszystkim i nie muszą wpisywać maili przy komentowaniu (pierwszym, bo następne w tej samej sesji są pamiętane) i mogą same wpisywać notki bez robienia bałaganu w ustawieniach :)
    Albo po prostu założyć jakieś darmowe forum - widoczne dla zarejestrowanych. A na blogu można wrzucać właśnie linki z tematem, by przypominały o obecności dzięki subskrypcjom blogowym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babo, ten pomysl z zalozeniem forum jest nieglupi, ale ja na to jestem za krotka ze swoimi umiejetnosciami. Gdyby ktoras z nas, taka bardziej kumata w internetach, zechciala sie poswiecic zalozeniu i administrowaniu takiego forum, bylaby to chyba sytuacja najbardziej optymalna.
      Ja zobowiazuje sie dalej administrowac tego bloga i wklejac tematy, zeby wyskakiwaly nam na listach czytelniczych i przypominaly o terminach. Jak widac, ten brak aktualizacji, poskutkowal nieobecnoscia wiekszosci. To sie zapomina.

      Usuń
    2. jeśli wystarczy jakieś proste - darmowe, z dostępnych w necie - to nie ma problemu, w każdej chwili mogę założyć, wstawić link i zorganizować uprawnienia :)

      Usuń
  2. Ja używam komputera jak młotka i tyle wiem ile mi mąż i dziecko wytłumaczą.
    Znalazłam takie coś, ale pojęcia nie mam czy to przydatne.
    Może ktoś mądry przeczyta i oceni.

    Szukałam sposobu na zrobienie skrzynki czatowej na blogspocie:

    1.Wchodzimy na strone xat.com
    2.Na samej górze tam gdzie jest ten niebieski pasek piszę 'Make a chat
    box' klikamy w to
    3.Po kliknięciu widzimy tam różne tła wybieramy se jakieś jeżeli
    chcesz widzieć kolejne tła dajesz ten biały przycisk 'Click for more
    of use your own'
    4.Po wybraniu dowolnego tła możemy se wybrać dowolny rozmiar chatu
    Small najmniejszy Medium średni Large największy
    5.Po wybraniu wielkości dajemy przycisk Update&Get code i pojawi się
    tam kod poniżej napisu 'Embed code' kopiujemy go
    6.Po skopiowaniu kodu wchodzimy na naszego bloga na blogspot
    7.Jeżeli już jesteśmy zalogowani na samej górze jest napis 'Projekt'
    wejdź w to , no i tam gdzie pasek nawigacyjny , nagłówek jest takie
    coś jak 'dodaj gadżet' są tam różne gadżety do wybrania ale wybieramy
    HTML/JavaScript wybierasz gadżet tym białym plusem na niebieskim tle ,
    no i jak już wybierzesz to jest tam Tytuł i treść w tytule możesz
    napisać Czat a w treści wklejasz kod HTML w którym pisałam w punkcie
    nr 5 no i dajemy zapisz , potem możemy się nacieszyć czatem na blogu
    ;D

    To jest instrukcja, którą znalazłam w necie
    Czy to dla nas do wykorzystania?
    Pozdrawiam
    Gabrysia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja podobnie jak Gabrysia, tylko mi nawet nie ma kto wytłumaczyć :)
    Wczoraj miałam rodzinkę w gościnie.
    Ja przyjmę wszystko co zrobicie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ilonus akurat od czwartku zmaga się z wirusem grypo- żołądkowo -podobnym , który od czwartku wziął mnie w swe ramiona , także proszę o wybaczenie , ale w piątek ani wczoraj nie byłam w stanie logicznie pozbierać myśli i ciała aby zasiąść do dyskusji , dziś też poleżę odłogiem , może jutro będzie lepiej .
    Więc proszę ponownie o usprawiedliwienie chwilowego braku zainteresowania .

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ma u siebie na blogu na pasku bocznym nasze LOGO i mogę poprzez niego tutaj wejść. Trzeba tylko pamiętać o tym w piątek lub sobotę. :). Jeżeli chcecie wprowadzić zmiany, to proszę bardzo, dostosuję się. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam propozycje nie do odrzucenia: otworze blog, zeby sie wszystkim zaktualizowalo i przyciagnelo z powrotem blogownice na bloga i wtedy pogadamy na otwartym, co dalej z tym fantem zrobic.
    Co Wy na to? A przede wszystkim, co na to chory Ilonus.
    Zdrowka zycze i kajam sie za niesluszne oszczerstwa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też zapomniałam....otwieramy ponownie..., taki temat fajny ominęłam:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się dostosuję, bo w kwestii internetu, obsługi komputera..to jestem blisko Gabrysi.Podpowiadacza żadnego nie posiadam, skazana jestem na własną intuicję, a ta w przypadku w/w urządzeń zazwyczaj zawodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczywiście jak najbardziej się dostosuję , otwieraj Panterko .

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie sie wydaje, że poza zaburzeniami związanymi z aktualizacją i komentowaniem dzieje się to ,co prorokowałam jakis czas temu. Mamy coraz mniej czasu na blogowanie. Wieczory są coraz krótsze, bo dni sie wydłuzyły i roboty zrobiło się coraz wiecej. I człowiek padnięty nie ma siły na siedzenie przy kompie.Przynajmniej u mnie tak to pracuje. "Blogownice" są dobre na jesień, zimę - teraz świat przyzywa do działania.
    Jesli mi siły i czas pozwolą będę tu oczywiście zaglądać.
    Serdecznie pozdrawiam wszystkie czarownice!:-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tam przy blogach odpoczywam, ale prawdą jest, że coraz mniej czasu, bo dzień coraz dłuższy. Jak się zrobi ciepło, to chyba życie przeniesiemy do ogrodu...
    Ale chyba ten jeden wieczór w tygodniu wygrzebię.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrowia dla Ilony:))) Moje spostrzeżenia są takie. 42 osoby chciały dyskutować. W poprzednich postach udział wzięło kilka osób i one się powtarzają. Hmmmmm... co w takim razie z resztą? Dobra, nie będę się zgryźliwić. Mnie się otwierało przez blog Pantery a i w moim też wchodziłam na stary post i potem na pasku otwierałam aktualny.Założenie było takie, żeby był zamknięty, bo miało być czasem bardzo intymnie i szczerze. Czateria???? Otwarcie??? W takim razie nie zamykać, ale liczyć się z trollowaniem oraz wynoszeniem naszych prywatności poza krąg:( ja i tak mam kłopot bardziej się otworzyć nawet na zamkniętym.
    No i w moim przypadku dochodzi to, o czym przypomina Olga- idzie wiosna i mnie się czas skurczy do minimum. Nie mam nawet czasu pisać swojego bloga i komentować u innych. Porażka jednym słowem:(
    Jednak, co zadecydujecie, to spróbuję się dostosować:)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja się zgadzam na wszystko :-)))
    Nawet się dziwiłam ,
    że nic się nie dzieje, a tu takie sprawy związane z zamknięciem ...hmmm...
    Ciągle człowiek czegoś się uczy...
    Zdrówka życzę dla Ilony...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja niestety tez nie moglam uczestniczyc we wczorajszych rozmowach, czas nie jest z gumy. Wielka szkoda:))) I mysle, ze tu nie chodzi o to aby kazda z nas tlumaczyla sie dlaczego jej nie bylo i nie wziela udzialu w duskusji.
    Jesli mam wybor czy siedziec przy komputerze czy wyjsc z mezem na spacer zawsze wybiore spacer z mezem, sorrry dziewczyny.
    Zawsze jesli tylko bede mogla z wielka przyjemnoscia bede tu zagladala bez wzgledu na to czy blog bedzie otwarty, czy zamkniety.
    Pozdrowienia dla wszystkich blogownic, a Tobie Ilonko szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czateria ma ten minus, że na ogół ilość wpisów jest ograniczona i pierwsze mogą znikać i nie da się wrzucić tematu, tak by był widoczny :) Już myślałam też o jakimś ircu - są programiki do ściągniecia na komputer i dzięki temu można mieć archiwum, wyjść z psem, wrócić i wiedzieć co się działo, albo wchodzić online (ale po wyłączeniu tracimy całą rozmowę) - tylko to też ma swoje minusy - albo ściąganie i konfiguracja, albo nieświadomość co się działo przed naszym wejściem i po wyjściu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No i zapadła głucha cisza:)

    OdpowiedzUsuń